Bardzo długo byłem na Orlej. Raz było lepiej a raz gorzej. Gdy urodziło mi się dziecko po jednej wizycie w przychodni dziecięcej przerażony uciekłem. Komuna, komuna, komuna. Może się coś zmieniło (byłem tam 5 lat temu). Przeniosłem się na Piłsudskiego. Po paru latach stwierdziłem jednak, że panie tam pracujące o klienta niestety nie dbają (nie chce mi się opisywać tej żenującej sytuacji). Po rozmowie z panią dyrektor zrezygnowałem. W chwili obecnej jestem w podobnej sytuacji i szukam porządnej przychodni. Na razie najlepsze wrażenie robi na mnie Multimedica w Zielonce
http://multi-medica.net/ ale to trochę daleko.